W piątek odbędą się dwa mecze, ale dojdzie do konfrontacji topowych drużyn. Formę mistrza Polski i lidera rozgrywek GKS Tychy sprawdzi Re-Plast Unia Oświęcim.

Jutro tyszan, którzy mogą się już skoncentrować na walce o kolejny triumf w kraju (ze względu na pandemię odwołano rozgrywki Ligi Mistrzów), czeka wyjazdowy mecz z Unią. W poprzednim sezonie w Oświęcimiu obie drużyny zmierzyły się dwukrotnie i za każdym razem wygrywali gospodarze.

W drugim spotkaniu Comarch Cracovia zmierzy się z Ciarko STS Sanok. W poprzedniej kolejce Pasy pokonały w derbach Małopolski TAURON Podhale Nowy Targ. Taavi Tiala strzelił gola w 31 sekundzie i to była nieoczekiwanie jedyna bramka w tym spotkaniu. Z kolei beniaminek z Sanoka wypadł dobrze na lodowisku w Tychach. Bramkarz Patrik Spěšny długo był zaporą trudną do przejścia. Po bardzo zaciętej walce Ciarko STS przegrał z mistrzami Polski 2:3.

Oba spotkania kibice będą mogli zobaczyć na żywo na stronie: www.polskihokej.tv

Niestety w piątek, jak również w niedzielę ani jednego meczu nie rozegrają trzy kluby: KH Energa Toruń, GKH Stoczniowiec Gdańsk i GKS Katowice. Hokeiści z Torunia są na kwarantannie, bo czterech zawodników oraz trener Jurij Czuch miało pozytywny wynik badań na koronawirusa. W czwartek Stoczniowiec ogłosił, że kilku zawodników ma objawy choroby, cześć z nich została skierowana na testy na koronawirusa. Natomiast katowiczanie zawieszają treningi do niedzielnego popołudnia, aby odizolować zawodników i zminimalizować ryzyko zakażenia.