Po piątkowych emocjonujących meczach zapraszamy na niedzielną kolejkę, która również zapowiada się bardzo interesująco. W Tychach lider GKS zmierzy się z drugim zespołem w tabeli JKH GKS Jastrzębie, który wygrał dziewięć ostatnich spotkań!
W piątek z wypiekami na twarzy oglądaliśmy mecz GKS Tychy z Re-Plast Unią Oświęcim. Konfrontacja stała na wysokim poziomie, było mnóstwo dynamicznych, widowiskowych akcji i bramek. Ślązacy wygrali dopiero w rzutach karnych. Jutro też czeka ich ciężka przeprawa, bo przyjeżdża drużyna Roberta Kalabera, która od ponad miesiąca wygrywa mecz za meczem.
Jastrzębianie mają tylko punkt straty do tyszan. Co warto podkreślić, JKH GKS gra także fair play. W spotkaniu z KH Energę, Roman Rac nie dopuścił do nałożenia kary na zawodnika gości. Przy jednej z akcji Słowak przewrócił się, sędzia chciał ukarać hokeistę z Torunia, ale Rac od razu zareagował i przekazał sędziemu, że poślizgnął się.
W obecnym sezonie GKS i JKH zmierzyły się trzykrotnie. Konfrontację o Superpuchar wygrali jastrzębianie 3:2, w lidze na lodowisko Jastor najpierw było 7:3, a później 0:1.
Unia, pod wodzą trenera Kevina Constantine'a, chce pokonać beniaminka z Sanoka, GKS Katowice podejmuje Stoczniowca, Comarch Cracovia zmierzy się z KH Energą Toruń, a TAURON Podhale rywalizować będzie z Zagłębiem. Nowotarżanie w piątek pauzowali. Ich mecz z KH Energą został przesunięty ze względu na podejrzenia zarażenia koronawirusem u jednego z zawodników. Po badaniach okazało się, że gracz jest zdrowy. Dlatego w niedzielę Podhale rozegra spotkanie z Zagłębiem.
Mecze odbywają się bez udziału widzów, ale niedzielne zmagania kibice hokeja będą mogli zobaczyć na żywo na stronie: www.polskihokej.tv