- Bardzo się cieszę, że nasze hokeistki znajdują uznanie w europejskich ligach. Świadczy to pozytywnie o dobrej pracy zarówno w reprezentacji, jak i i w klubach– mówi Ivan Bednar, trener-koordynator kadry narodowej.
Od lata Ivan Bednar, były selekcjoner kadry hokeistek, pełni w reprezentacji funkcję trenera-koordynatora. Zapraszamy na wywiad ze słowackim fachowcem.
W weekend rozpoczęła rozgrywki Polska Liga Hokeja Kobiet. O medale walczy dziewięć drużyn. Czy dłuższa przerwa w rozgrywkach mogła odbić się negatywnie na zawodniczkach?
- Być może drużyny będą trochę wolniej wchodzić w sezon, ale najważniejsze, że udało się rozpocząć rozgrywki i mam nadzieję, że dogramy ligę bez żadnych przestojów.
Coraz więcej polskich hokeistek gra w silnych europejskich ligach. Niedawno Iga Schramm podpisała kontrakt z Neuchâtel Hockey Academy. Kamila Wieczorek występuje również w lidze szwajcarskiej, w klubie EV BOMO Thun. Z kolei Wiktoria Sikorska w szwedzkim Göteborg HC, a Julia Zielińska w fińskim Kiekko Espoo. Jak Pan ocenia wybory naszych zawodniczek?
- Bardzo się cieszę, że nasze hokeistki znajdują uznanie w europejskich ligach. Świadczy to pozytywnie o dobrej pracy zarówno w reprezentacji, jak i i w klubach. Teraz to już tylko od nich będzie zależeć, czy wywalczą stabilną pozycję w swoich drużynach, co także będzie miało wpływ na ich powołania do kadry. Musimy pamiętać, że istotna jest również siła mentalna, wiara w zespół, bo hokej to sport drużynowy, a zespół jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo.
Która z lig europejskich jest najlepsza dla rozwoju młodych polskich hokeistek?
- Ciężko wybrać jedną, dwie. Tak jak wspomniałem, wszystko zależy od zaangażowania samych zawodniczek. Proszę także spojrzeć jaki postęp poczyniły nasze zawodniczki, które najpierw występowały w lidze młodzika, a w kolejnym sezonie w lidze EWHL. Dzięki ciężkiej pracy i zaangażowaniu zajęły trzeciej miejsce w mistrzostwach świata w Pekinie i osiągnęły historyczną pozycję w rankingu IIHF.
Przebywał Pan na zgrupowaniu kadry U18 w Opolu. Jak pracowały juniorki?
- W tym sezonie kadra juniorek spotkała się po raz pierwszy, zauważyłem, że zawodniczki są bardzo chętne do pracy. Na lodzie mogą się wiele nauczyć od naszych doświadczonych hokeistek. Oczywiście, czeka ich ciężka harówa, ale bez pracy nie ma kołaczy. W drużynie są zawodniczki przed którymi jest także otwarta droga do seniorskiej szerokiej kadry.
Niestety odwołano przyszłoroczne MŚ U18 kobiet. Co ta decyzja oznacza dla reprezentacji juniorskiej?
- Bardzo żałujemy, że taka decyzja zapadła, gdyż z niecierpliwością czekaliśmy na kolejny turniej mistrzowski. Nowy sztab trenerski zyskał jednak więcej czasu na przygotowanie drużyny, wprowadzenie założonej taktyki. Mam nadzieję, że zawodniczki, które niestety "stracą" swoją szansę na ostatni występ na poziomie juniorek, wykorzystają okazję, aby wywalczyć miejsce w kadrze seniorek.
Pandemia pokrzyżowała już wiele planów, kolejne turnieje są odwoływane. Czy nie ma obaw o inne imprezy, turnieje?
- Pandemia nie wybiera...niestety atakuje wszystkie dziedziny sportu. Mamy tego świadomość i próbujemy przygotować alternatywne plany, ale ciężko być gotowym na wszystkie scenariusze. Jesienią ma wystartować prestiżowa EWHL. Te rozgrywki są bardzo ważne dla naszej reprezentacji.
Czy występy w European Women's Hockey League mocno wpływają na rozwój hokeja kobiet w Polsce?
- W poprzednim sezonie wystartowaliśmy w EWHL po raz pierwszy. To bardzo silna liga europejska i udział w niej to była słuszna decyzja. Razem z całym sztabem staramy się stworzyć dziewczynom odpowiednie warunki do treningów, aby przygotować się na występy na arenie międzynarodowej w tych wymagających rozgrywkach. Dodatkowo musimy już myśleć o przygotowaniach do kwalifikacji olimpijskich (prawdopodobnie nastąpi zmiana terminu na późniejszy. IIHF przygotowuje scenariusz alternatywny, który musi zostać zaakceptowany przez MKOl – przyp. polskihokej.eu). a także do mistrzostw świata w Pekinie. Udział reprezentacji Polski w lidze EWHL znacznie wpłynął na rozwój drużyny, co także miało swój wydźwięk na promocję tej dyscypliny w Polsce.