Wielka Brytania – Polska 1:5 (0:0, 0:2, 1:3)
Ten wynik oznacza, że nasz zespół utrzymał się w Dywizji 1B, a Wielka Brytania ją opuszcza.
Bramki: 0:1 Wiktoria Sikorska (Maja Błaszków, 24), 0:2 Wiktoria Sikorska (33), 0:3 Julia Zielińska (44), 1:3 Kaitlyn Morrison (Grace Garbett, 47), 1:4 Vanessa Patla (52), 1:5 Iga Schramm (52)
Kary: Wielka Brytania - 8 minut; Polska - .10 minut.
Wielka Brytania: Ella Howard/Emma Nichols – Ellie Wakeling, Jessie Taylor, Grace Garbett, Chloe Headland, Emily Harris – Elouise Porter, Lucy Beal, Kiana Tait, Ellie Wallace, Sophie Campbell – Megan Burton, Chloe Needham-Potts, Kaitlyn Morrison, Lydia Walsh, Alice Jones oraz Megan Mitchell, Mirren Foy, Chamonix Jackson.
Polska: Helena Grzybowska – Julia Zaborowska, Julia Zielińska, Wiktoria Sikorska, Iga Schramm, Zuzanna Baran – Vaness Patla, Zofia Postel, Karolina Baran, Ida Talanda, Maja Błaszków – Anna Kot, Katarzyna Zaborska, Alicja Kopciara, Justyna Żyła, Alicja Mota oraz Wiktoria Kędra, Alicja Kobus, Alicja Sowa.
Dla obu zespołów był to najważniejszy mecz turnieju, bowiem jego stawką było pozostanie w Dywizji 1B. Brytyjki miały większy komfort z racji przewagi punktowej. Nasz zespół musiał wygrać, i to bez dogrywki. I osiągnął cel.
Z oczywistych względów żadnych kalkulacji być nie mogło. Od początku oba zespoły w szybkim tempie walczyły o gola. Pod bramką Brytyjek najgroźniej było po samotnym rajdzie Wiktorii Sikorskiej i podczas gry naszej drużyny w przewadze. Swoje okazje miały też przeciwniczki, ale po 20 minutach wynik brzmiał 0:0.
Zmienił się, kiedy Sikorska pokonała bramkarkę Wielkiej Brytanii podczas osłabienia rywalek. Potem przeżywaliśmy oblężenie naszej bramki podczas kary Anny Kot. Helena Grzybowska nie dała się zaskoczyć, a po wyrównaniu sił nieprawdopodobna kontrę wyprowadziła Sikorska i nie dała szans Elli Howard w sytuacji sam na sam.
Walczące z ogromnym zaangażowaniem Polki nacierały dalej i miały jeszcze szanse na kolejne bramki.
Przed wznowieniem gry w trzeciej tercji nastąpiła zmiana w brytyjskiej bramce. Niewiele to pomogło, bo po pięknym strzale Julii Zielińskiej nasze dziewczyny prowadziły w 44. minucie 3:0.
To nie był koniec emocji, bo przeciwniczki strzeliły kontaktowego gola grając w przewadze 5 na 3. Zapowiadało to zaciętą końcówkę, ale biało-czerwone odpowiedziały dwoma golami w ciągu 12 sekund i kwestia spadku została rozstrzygnięta i na zakończenie mistrzostw na Jantorze wybrzmiał Mazurek Dąbrowskiego.
We wcześniejszych meczach ostatniego dnia Norwegia pokonała Austrię 2:1 (0:0, 1:0, 1:1) i awansowała do Dywizji 1A, a Chiny pokonały Koreę Południową 4:2 (0:1, 1:0, 3:1).
Oficjalna strona mistrzostw – IIHF.