Podobnie jak przed rokiem GieKSa zajęła w lidze trzecie miejsce. Duży krok do przodu zrobił 21-letni skrzydłowy Patryk Krężołek, który był najlepszym strzelcem drużyny.

Sezon regularny katowiczanie zakończyli na 6. miejscu, ale w ćwierćfinale play-off byli lepsi od Podhala Nowy Targ. Po dwóch porażkach finisz Ślązaków był zabójczy, cztery kolejne zwycięstwa i awans do najlepszej czwórki. Półfinały z GKS Tychy zapowiadały się arcyciekawie, ale ze względu na pandemię, sezon musiał zostać zakończony. GKS został sklasyfikowany na trzecim miejscu ex aequo z JKH GKS Jastrzębie.

Liderem drużyny był kapitan Grzegorz Pasiut, który w sezonie regularnym strzelił 10 goli oraz miał 26 asyst a w meczach play-off z Podhalem dołożył 2 bramki i 5 kluczowych podań. Duży krok do przodu zrobił 21-letni Patryk Krężołek, który był najlepszym strzelcem drużyny. Zawodnik młodego pokolenia strzelił 16 goli w sezonie zasadniczym i 3 w ćwierćfinałach play-off.

Zapraszamy na filmik z najlepszymi akcjami hokeisty – VIDEO

Błyszczał również bramkarz Robin Rahm – miał ponad 93 procentowa skuteczność obronionych strzałów. W defensywie bardzo solidnie prezentował się jego rodak Mathias Porseland. Najwyższe zwycięstwo GKS odniósł w styczniu, wygrywając na wyjeździe z Energą Toruń aż 10:1, a najwyższą porażkę zanotował w październiku, przegrywając 1:6 z Podhalem.

Najlepszy w wykonaniu Ślązaków był wrzesień i początek października, ligę rozpoczęli w imponującym stylu, wygrywając siedem meczów z rzędu! W „Satelicie” średnio mecze GieKSy obserwowało 693 widzów.