Dwa miesiące temu Polska Hokej Liga ogłosiła otwarty konkurs na nowy logotyp. Efekt? Swoje propozycje zgłosiło 75 autorów. 10 grudnia jury złożone ze specjalistów w dziedzinie projektowania i przedstawicieli środowiska hokejowego wybrało zwycięzcę. To koncepcja logotypu zaproponowanego przez Szymona Marciniaka, studenta Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.

Zwycięski znak graficzny Polskiej Hokej Ligi przedstawia głowę orła trzymającego w dziobie kij hokejowy. To koncepcja Szymona Marciniaka, studenta Komunikacji wizualnej – projektowania graficznego na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. 

Profesjonalna typografia i prosty znak w amerykańskim stylu

Logo wskazało w głosowaniu jury pod przewodnictwem dr. hab. Dawida Korzekwy z Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach – projektanta graficznego i wieloletniego prezesa Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej. – Na pierwszy rzut oka widać, że autorem jest zawodowiec. To połączenie profesjonalnej typografii i znaku w stylu, który nazwałbym amerykańskim – mówi Dawid Korzekwa.

– W pracach konkursowych widzieliśmy wiele odmian orła, ale to w zwycięskim logo autor zachował umiar i subtelność w posługiwaniu się narodowymi symbolami – ocenia Przemo Łukasik, kolejny z jurorów, architekt, współtwórca studia Medusa Group i autor koncepcji projektu Narodowego Centrum Sportów Lodowych. – Zwycięskie logo, to znak graficzny, który dobrze się skaluje i odmienia w wyznaczonych kategoriach – dodaje.

Ocena środowiska hokejowego

Propozycja Szymona Marciniaka była też wśród najlepszych projektów, które wskazał Mariusz Czerkawski, jeden z najwybitniejszych polskich hokeistów i pierwszy Polak, który zagrał w Meczu Gwiazd NHL. Orła z kijem hokejowym w dziobie wskazywali również przedstawiciele środowiska hokejowego: Marta Zawadzka, prezes Polskiej Hokej Ligi i Andrzej Gut, sekretarz Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. 

8 tys. zł dla zwycięzcy

Zgodnie z regulaminem autor zwycięskiej koncepcji otrzyma nagrodę – 8 tys. zł. Liczba zgłoszeń pozytywnie zaskoczyła jurorów, a wyboru dokonali w dwóch etapach. – W pierwszym jurorzy oceniali wszystkie prace. Do drugiego etapu trafiło sześć projektów z najwyższymi wynikami punktowymi. To spośród nich wybraliśmy zwycięską koncepcję. Dziękujemy wszystkim projektantom za włożony wysiłek i wiele godzin spędzonych nad projektami – mówi Marta Zawadzka, prezes PHL.